wtorek, 19 stycznia 2016

#32 Test EGZOTYCZNYCH OWOCÓW

Witam wszystkich! :)
Dzisiaj post będzie o egzotycznych owocach :)
Myślę, że taki  post wam się spodoba, nie będę przedłużać...
To co zaczynamy?


Pierwszy owoc, który zakupiłam w Lidlu, to Karambola. Kosztowała 6,99 zł, więc myślę, że trochę drogo jak na taki owoc. Jest to owoc, który ma dwie nazwy. Można mówić, że to jest Karambola lub Gwiazda. 
Zastanawiałam się, dlaczego gwiazda, a to dlatego, bo jak się ją przekroi ma jej kształt. Karambola im bardziej jest żółta, tym lepszy smak. Najlepiej by miała przebarwienia. Co mnie na początku zdziwiło, to, to że ma tak intensywny zapach. Na początku trzeba wyciąć wypustki – są gorzkie. Skórkę można usunąć, ale nie jest to konieczne. Kwaskowatą odmianę można wykorzystywać jako dodatek do mięs. Owoce są wykorzystywane w sałatkach owocowych, napojach, konfiturach oraz do ciast typu tarta, można je jeść również na surowo. 

SMAK : Jak dla mnie, nie jest to owoc w którym smak mnie uwiódł.. Zapach ma przepiękny, ale sam smak, smakuję jak taki płyn do naczyń *śmiech* Moja ocena to 3/10



Teraz trochę o Mango. Mango pochodzi z obszarów Indii, Malezji, Chin i Filipin. Owoc mango jest bardzo smaczny, o słodkim smaku i specyficznym aromacie. Owoc jest na ogół wydłużony i spłaszczony. Skórka ma początkowo barwę ciemnozieloną, przechodząca później w różne odcienie żółto-złoto-czerwone. Skórka jest cienka i gładka, lecz twarda, dlatego, pomimo iż jest jadalna, usuwa się ją przed spożyciem. Miąższ ma barwę pomarańczowożółtą, jest bardzo aromatyczny i soczysty. 
SMAK: Teraz mogę stwierdzić że jestem zakochana w tym smaku. Smakuję, trochę jak brzoskwinia :)
Moja ocena to 9/10



Następny owoc, to limetka. Limetka to mały zielony owoc, podobny wielkością do mandarynki. Limetka  pochodzi z Azji Południowo-Wschodniej, powszechnie uprawiana w regionach tropikalnych. Skórka jest żółtawozielona lub żółta i gorzka. Miąższ bardzo kwaśny i pachnący. Można to porównać do cytryny. 
SMAK : Praktycznie niczym nie różni się od cytryny :) Moja ocena to 5/10



Ostatnim owocem jest PapajaPapaja jest miękka w dotyku, pomarańczowa lub ciemnożółta z żółtymi plamkami na skórce, o soczystym miąższu, lekko słodkim i lekko korzennym smaku. 
SMAK : Ten owoc, jak dla mnie jest pyszny, w smaku trochę podobny do Mango. Moja ocena to 8/10



* CHCIAŁABYM WAM POWIEDZIEĆ, TROSZKĘ O PLANACH, NA 50 OBSERWATORÓW SZYKUJĘ DLA WAS KONKURS. UTWORZYŁAM TEŻ SNAPCHATA - mawiblog *

Kto jeszcze nie obserwuję, a chciałby być na bieżąco - zapraszam do obserwacji :)
Zapraszam też do komentowania. Pamiętaj! Każdy komentarz daję motywację :)

Do zobaczenia w kolejnym poście :)

( dodawajcie mnie na Snapie :* ) 

wtorek, 5 stycznia 2016

#31 Ulubieńcy grudnia

Hej, dzisiaj przychodzę do was z ulubieńcami. Wiem, że takie posty lubicie najbardziej. Pamiętajcie, że ulubieńcy dodaję co miesiąc. Ale nowy rok, nowe postanowienia, a wszystko to w następnym poście. Teraz zapraszam do ulubieńców grudnia :)

1. Szaliko-koce ♥
Kiedy się nimi opatulę najgorsza plucha nie jest mi straszna :D Czerwono-granatowy- Sinsay, biało-czarny- New Yorker. 


 2. Sweterki ♥ 
Bez nich nie wyobrażam sobie życia w okresie jesienno-zimowym. Tym bardziej, że teraz u mnie są na prawdę zimne noce i dnie.


3. Kolorowanka dla dorosłych ♥
Jest to kolorowanka, na nudne i leniwe dni, takie gdzie za oknem pada deszcz i nic się nie chcę. Na prawdę polecam je każdemu. Ja swoją kupiłam w empiku :)

4. Matowe pomadki z Lovely. Na takie chłodne dni, bardzo wam je polecam, mają piękny kolor i długo trzymają się na ustach. :)


 
5. Oczywiście nie mogło zabraknąć kawy ze Starbucks'a. Tym razem jest to Latte z mlekiem kokosowym :)
Oraz bułeczka cynamonowa :)


6. Na koniec muzyka, nie mogło jej zabraknąć *śmiech* ale zanim do niej przejdę, chciałabym wam dodać, że zapisałam się w końcu na naukę gry na perkusji. Kto czyta mojego aska. ( @BigLove16 ) wie, że od dawna już interesowałam się grą na perkusji, ale zawsze brakowało mi czasu, tym bardziej, że wcześniej uczyłam się grać na gitarze i pianinie. Mam nadzieję, że dość szybko się nauczę, i będzie widać efekty :)
To przechodzimy już do mojej listy grudniowej :)

Pierwsza nutka to Shawn Mendes - Stitches. Tutaj dodaje link do piosenki, w której gra chłopak, oczywiście na perkusji :) Może was zainspiruje do tego wspaniałego instrumentu heh :)
KLIK

Następna nuta to The Returners feat. WSRH - Kaiju
KLIK


Kolejna to Rozbójnik Alibaba & Bezczel - byłaś serca biciem 
 KLIK

Pezet - patrzę na nią
 KLIK

Ostatnim ulubieńcem jest piosenka Justin Bieber - sorry. Jednak trochę w innym wykonaniu :)
KLIK

 To by było na tyle :) Zapraszam do obserwacji i komentowania :)
Postanowiłam, że założę blogowego snapa. Będę dodawać tam ważne informację, oraz będziecie mogli pytać mnie o co tylko chcecie :)
SNAP - MawiBlog 


Co wam się najbardziej spodobało? Dajcie znać w odpowiedziach :)

niedziela, 3 stycznia 2016

#30 Jak zaczęła się moja przygoda z muzyką?

Witam wszystkich, dzisiaj opowiem wam troszkę o muzyce. O tym jak to wszystko się zaczęło i jak jest do teraz. Czy dalej jestem tak muzykalna, a może coś się zmieniło? Zapraszam :)

Moja przygoda z muzyką zaczęła się już w podstawówce. Moja mama zapisała mnie do chórku, gdzie śpiewałam na różnych występach i przedstawieniach. Tak było do końca szkoły podstawowej. W pierwszej klasie gimnazjum moje gusta się nie co zmieniły. W mojej dawnej szkole były organizowane zajęcia muzyczne. Ksiądz uczył grać na różnych instrumentach. Ja zapisałam się na pianino. Uczyłam się grać 2 lata. Wiadomo gimnazjum, nowe znajomości, zaczynające się problemy.. Zaczęłam interesować się cięższą muzyką. Zaczęłam słuchać takie zespoły jak BMTH czy ACDC. Nie ukrywając, że zainteresowałam się koncertami tego typu rodzaju muzyki. Oczywiście uczestniczyłam w nich :) Tak mniej więcej było do końca gimnazjum. Z tego względu, iż moje style choćby ubierania zmieniały się dość szybko, zmieniłam też rodzaj muzyki. Zaczęłam słuchać popu. Ale także i rapu. Do tej pory Rap jest moją miłością. Wszystko zaczęło się od filmu " Galerianki" gdzie pierwszy raz usłyszałam piosenki OSTR.  Do tego doszło pisanie. Pisanie tekstów zaczęłam, gdy miałam problemy ze sobą ( tutaj notka ) KLIK
Dawało i daje dalej dużo siły i motywacji. Pisze piosenki o swoim życiu, o swoich przeżyciach, o tym co czuję w danym momencie. Muzyka zmienia ludzi. 
Można powiedzieć, że rap uratował mi życie *śmiech* 

Zaczęłam pogłębiać się w tym coraz bardziej, zaczęłam szukać informacji o Hip Hopie. Pamiętajcie, że Rap to muzyka a Hip Hop to kultura. Piszę dla jasności :) Bo wiem, że niektórzy mylą te dwa pojęcia ze sobą. 
Muzyka była i jest ze mną od zawsze do końca. Bez muzyki nie istnieję.. W trudnych chwilach, gdy jest mi na prawdę smutno i nie mam ochoty na nic. Włączam bit i pisze.. po prostu biorę kartkę i długopis, przelewam myśli na papier bo to chcę właśnie robić. :) 

Myślę, że takie posty, są przydatne. Mogę się podzielić moją opowieścią z wami, a wy możecie choć troszeczkę mnie poznać :)

A wy jakiej muzyki słuchacie? Dajcie znać w komentarzu! :)
Chcesz być na bieżąco? Zaobserwuj :)