czwartek, 27 sierpnia 2015

#17 Room Tour

Nadszedł wreszcie dzień, kiedy mogę dokładnie pokazać Wam mój pokój, który jak wiecie, został niedawno zmieniony. Zmieniły się przede wszystkim ściany, z różowego po fioletowe. Meble co prawda się nie zmieniły, nie kupowałam nowych, ponieważ bardzo mi się podobały te co mam, oprócz jednego szczegółu-koloru. Od niedawna podobają mi się białe wnętrza, ale postanowiłam że przemaluję je za około miesiąc, zaraz po moich urodzinach :)
W moim pokoju zmieniłam trochę umeblowanie, bo wcześniej łóżko znajdowało się całkiem gdzie indziej, niż jest teraz, ale dzięki temu, zaoszczędziłam dużo miejsca :)
Zapraszam do oglądania :)
 Na tej półce znajdują się m.in moje 2 ulubione misie, zegar, zaproszenia,listy,zdjęcia, oraz książki :)
 Nad półką znajduję się duże biurko, na którym widzicie radio, świeczki, i biżuterię :)
 Pomiędzy dwoma oknami, a wyjściem na balkon, znajduję się komoda, na której postawiony jest keyboard. Na ścianie możecie zobaczyć obraz ręcznie malowany, oraz zdjęcia i pudełeczka :)
Ostatnią rzeczą jest moje królestwo, czyli łózko. Łóżko jest dwuosobowe, rozkładane. Nad nim jest fototapeta, w której jestem zakochana, a obok niej lampka którą mam już wiele lat :)


Poniżej znajduję się film, który możecie obejrzeć w całości, ze szczegółami :) życzę miłego oglądania i pozdrawiam :) : *
 https://www.youtube.com/watch?v=-45Bhsqars8&feature=youtu.be


niedziela, 16 sierpnia 2015

#16 Jak zaczęły się moje problemy z odżywianiem?

Wszystko zaczęło się od 2 gimnazjum, czyli 4 lata temu..
Wtedy ważyłam 55kg przy wzroście ok. 164cm.
Wiadomo jak to w gimnazjum, każda dziewczyna chcę wyglądać jak najlepiej, chce aby wyglądała
jak modelka, wysoka, ładna i przede wszystkim chuda. W tamtym okresie byłam nieśmiała, z tego
względu inne dziewczyny wyśmiewały mnie.. Doszło do tego że płakałam bardzo często, ze wszystkimi
się kłóciłam, nie wychodziłam z domu, jadłam... W tamtym czasie jedna dziewczyna z mojej klasy
bardzo się mnie uczepiła, a ja nie umiałam sobie z tym poradzić.. jakoś wytrzymałam do kolejnego
roku. W połowie 3 klasy Gimnazjum, zaczęłam się odchudzać. Moje odchudzanie na początku wyglądało tak że jadłam kiedy tylko miałam ochotę, ale jadłam prawidłowo, 5 posiłków dziennie, były chwile że
chudłam ale i znowu tyłam.. Do tego doszło jeszcze okaleczanie, chodziłam do psychologów, nagle
wszystko było w porządku, nie przejmowałam się opinią innych.. Po wakacjach Poszłam do szkoły
średniej, znowu zaczęły się problemy, cierpiałam na silną depresję, wtedy był to koszmar..
Chciałam się zabić, nie miałam ochoty na nic, na wychodzenie z domu, dosłownie na nic, zaczęłam
się okaleczać.. najpierw na niewidocznych miejscach, w okolicach brzucha, na nogach, potem nic
mi to nie dawało i zaczęłam się okaleczać na rękach. PRÓBA SAMOBÓJCZA ... Raz zabrało mnie
pogotowie, potem koleżanka mnie uratowała... Przy trzecim razem moi rodzice zabrali mnie do szpitala
tam trafiłam 3 Grudnia 2014r. Zdiagnozowali u mnie silną depresję, i zaburzenia odżywiania.
W szpitalu byłam okolo 1,5 miesiąca. Wyszłam 2 tygodnie przed wielkanocą..
Teraz trochę o pobycie tam, na początku było bardzo źle, ale dzięki temu pobytowi tam, poznałam
wiele osób, które mają podobne problemy do moich albo jeszcze gorsze... Na początku dawali mi
małą porcję jedzenia, była to np. łyżka zupy i trochę drugiego dania. Dodam że wtedy ważyłam 37 kg.
Więc byłam strasznie słaba, ciężko mi było nawet wstać z łóżka, bo mój żołądek nie przyjmował już
żadnego jedzenia.. Wracając do szpitala, szczegółow wam nie będę opowiadać, bo zajęło by mi to bardzo
dużo czasu. Powiem wam że był to bardzo ciężki pobyt, który przetrwałam dzięki wsparciom moich
rodziców i przyjaciół. Bez nich chyba by mi się nie udało.. Dodam że po wyjściu ze szpitala ważyłam
45 kg. W miesiąc przytyłam 8 kg. Dla mnie jest to sukces.

Dlatego chciałabym wam dać radę, i mam nadzieję że z mojej opowieści weźmiecie sobie moją radę
do serca.. Pamiętajcie, jeżeli macie jakikolwiek problem z odżywianiem/anoreksją czy innymi
słabościami możecie do mnie napisać, nawet anonimowo-zapraszam na ask.fm - @BigLove16 lub w prywatnej wiadomości na moim fb lub fp. Link dam na dole :)
Chcę żebyście wiedzieli że nie warto się przejmować opinią innych. Każdy z was jest piękny na swój sposób.. :) PAMIĘTAJCIE ŻE KAŻDA TEGO TYPU CHOROBA PROWADZI NAWET DO ŚMIERCI, I WSZYSTKO SIADA NA PSYCHIKĘ...
Mam nadzieję że ten post był i będzie przydatny :)



Facebook - klik 

FP - klik
ASK - klik

KONKURS